Dzisiaj w klimacie Wielkiej Nocy - jajka z tekturek ze scrapińca i papierów z Galerii Papieru (Herbatka, Cudowne Lata i Kapuśniaczek).
Miało być delikatnie, wiosennie, ale jednak odświętnie - mam nadzieję, że mi się udało. Jajka są również obklejone z tyłu i nie widać patyczków dzięki temu (generalnie nawet nie wystają - nie ma żadnych wypukłości), wiec jeśli nawet odwrócą się same z siebie (bo czasem się zdarza, że żyją własnym życiem :) ) to nie ma problemu, że widać szarą, paskudną tekturę.
No i chyba zgłoszę na wyzwanie stonogowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz