Miał być przepiśnik, na wypasie, z przekładkami, etc... no i jest :) mam nadzieję, że się spodobał, bo to było zamówienie na prezent :) Zdjęcia jak zwykle do kitu... muszę chyba w końcu zrobić jakiś kącik z dobrym oświetleniem, bo po prostu moje prace wyglądają smętnie na tych zdjęciach :( Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że Wam się spodoba (pomimo jakości zdjęć :) )
Super przepiśnik! z wielką przyjemnością wędrowałam po Twoim blogu - tyle ciekawych prac tworzysz. Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zarazem bardzo przepraszam, ale Twój komentarz mi gdzieś umknął i dopiero teraz do niego dotarłam... Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuń