Koleżanka zapytała czy na szybko nie zrobiłabym Księgi Gości na jubileusz teściów. Bała się, że nie dam rady czasowo. Nie wiedziała, że uwielbiam pracować pod presją czasu :) W sobotę pobudka o 5:00, kilka godzin pracy i jest. Jasna, delikatna, bo rocznica 30, a według wszelkich źródeł w sieci to rocznica perłowa.
Księga bardzo się podobała koleżance. Jeszcze nie wiem jak teściom :) Zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz